ilustracja artykułu

 Prowadzenie działalności gospodarczej wiąże się z szeregiem wyzwań i obowiązków. Zwykły dzień pracy trwa zazwyczaj dłużej niż osiem godzin pracy.

Do tego weekend przeznacza się nie na odpoczynek, a na podsumowaniu zeszłego tygodnia i zaplanowaniu działań na nowy tydzień. Do tego dochodzi mało czasu dla rodziny i ciągły stres. Na domiar złego trzeba przygotować się na przeprawę przez gąszcz administracyjnych labiryntów. Składki zusowskie, opłaty w urzędzie skarbowym, szereg pozwoleń. Życie bohaterki naszej historii dokładnie tak wyglądało, aż zdecydowała się na radykalną zmianę. Postanowiła coś zmienić w swoim życiu, a pierwszym krokiem do tego było podjęcie studiów administracyjnych. Mimo wątpliwości, ze strony najbliższych i pytań czy warto podejmować trud studiów, przy dużej ilości firmowych obowiązków, nasza bohaterka skończyła studia uzyskując dyplom. Mając nowe kwalifikacje i doświadczenie  w współpracy z administracją rządową, uzyskane będąc jeszcze przedsiębiorcą, nie miała  kłopotu by przekonać nowego pracodawcę by dał jej szansę pracy w administracji. Dziś pełna energii i pozytywnego nastawienia, przyjmuje interesantów, starając się im pomóc w wypełnianiu urzędowych formalności. Zmiana miejsca pracy dała jej dużo satysfakcji  i więcej czasu dla najbliższych. Co nie znaczy, że nie ma kolejnych marzeń  i planów. Gdy sytuacja epidemiologiczna na świecie się unormuje, bohaterka naszego artykułu myśli o założeniu własnego biura podróży. Ukazany w tym artykule przykład, pokazuje, że warto podejmować trud zmiany i szukać pomysłów na rozwinięcie naszej kariery.